T.WARCZAK-TW1_0972
IMG_20210910_110540_resized_20210910_033849860
IMG_20210923_101315959_HDR
20211010_122802
P1740047
DSC05647
WhatsApp Image 2023-10-19 at 09.58.45 (6)
DSC03754
DSC03658

Szkoła debaty

Myślenie ma przyszłość...

 

SZKOŁY DEBATY
Szkoły Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego
Sióstr Prezentek
serdecznie zapraszają!!!

Zapraszamy na zajęcia SZKOŁY DEBATY w każdy piątek w godzinach 15:20-17:30
Gdzie?
Szkoła Sióstr Prezentek przy ul. Św. Jana 7 – sala nr 5

Opiekunowie SZKOŁY DEBATY: p. Bożena Romanowska i p. Grzegorz Simiłowski

W trakcie zajęć Szkoły Debaty kształtujemy kompetencje potrzebne do samorealizacji i rozwoju osobistego uczniów, takie jak: twórcze myślenie, odpowiedzialność za słowo, pielęgnowanie pięknej polszczyzny, retoryka, logika argumentacyjna, sztuka wystąpień publicznych a także, jak bardzo istotna, refleksja nad miejscem wartości w życiu młodego człowieka.

Debaty Oksfordzkie, w których uczestniczymy, są więc doskonałym narzędziem edukacyjnym, wzorcowym i reprezentatywnym modelem dyskusji zgodnym z ideą Debat Oksfordzkich z roku 1823 powstałą na uniwersytecie w Oxfordzie w Wielkiej Brytanii „Oxford Union Society”.

Każdy Debatant ma możliwość nauczenia się jak występować i zachwycić innych, jak radzić sobie z tremą i stresem, jak zdobyć pewność siebie podczas wystąpień publicznych, jak zostać osobą charyzmatyczną i swoim charakterem oraz osobowością przyciągać ludzi.
Tak więc – jeśli lubisz ciekawą, niecodzienną, porywającą i wyrafinowaną rozrywkę intelektualną oraz pasjonująco chcesz spędzić wolny czas, to z pewnością są dla Ciebie idealne zajęcia!!!

Wypowiedzi Rodziców uczniów Publicznego Liceum Ogólnokształcącego w Krakowie nt.:
Czym są dla Waszego Dziecka Debaty Oksfordzkie? 

Pani Anna Chmielewska, Mama Marcina Strzelczyka (ucz. kl. 3C PLO): 
Debaty oksfordzkie okazały się dla mojego syna przysłowiowym strzałem w dziesiątkę.
Co ciekawe, syn na początku nie chciał się zapisać na te zajęcia, chociaż go bardzo na to namawiałam. Okazało się, że Pani Romanowska – nauczyciel prowadzący debaty – też zauważyła potencjał drzemiący w synu. I tak wspólnymi siłami przekonałyśmy go, żeby spróbował.
Syn połknął bakcyla natychmiast: to nie było dodatkowe kółko zainteresowań, tylko pasja, hobby, coś co go motywowało do ciągłego rozwoju, pracy nad sobą, poszerzania wiedzy historycznej i ogólnej. Zdrowa rywalizacja na spotkaniach w szkole, a potem międzyszkolna na konkursach
 w IPN, zadziałała bardzo stymulująco na syna.
Na debatach zawiązały się przyjaźnie między uczniami – dzieci tak dobrze czuły się w swoim towarzystwie i miały tyle wspólnych tematów do omawiania, że spotykały i spotykają się nadal również w czasie wolnym – po lekcjach, w weekendy, w ferie i wakacje. Zawiązane przyjaźnie wydają się bardzo trwałe, myślę że przetrwają po zakończeniu szkoły.
Zainteresowania rozwijane w trakcie debat oksfordzkich miały decydujący wpływ na wybór przedmiotów zdawanych na maturze (historia i WOS) i wyborze dalszej drogi edukacji. Syn, który na początku gimnazjum nie wiedział, co chce w życiu robić, a interesowało go wszystko po trochu, teraz ma bardzo jasno wykrystalizowane wyobrażenie o swoich przyszłych studiach i pracy, i konsekwentnie do tego dąży. Nie do przecenienia są wielogodzinne rozmowy z nauczycielami prowadzącymi debaty oksfordzkie – bo przyjaźnie powstały nie tylko między uczniami, ale i między uczniami a nauczycielami. Syn cieszył się na kolejne debaty również dlatego, że mógł się spotkać z prowadzącymi nauczycielami, których po prostu bardzo lubił, w ich towarzystwie lubił spędzać czas, rozmawiać i to nie tylko na temat aktualnego tematu debaty. Nauczyciele: Pani Romanowska, Pan Stopa i Pan Simiłowski  to nauczyciele z pasją i misją – uczą i wychowują, inspirują. Moja wdzięczność dla szkoły za możliwość tak twórczego spędzania czasu przez uczniów jest ogromna. Szkoła i debaty oksfordzkie spełniły moje oczekiwania – bardzo zależało   mi na wsparciu w wychowaniu, a nie tylko edukacji i to właśnie miało miejsce – bardzo ważne w dzisiejszych, trudnych czasach, kiedy tyle pułapek i fałszywych, choć kuszących dróg, czeka na młodzież. Bardzo dziękuję za wszystko.

Pani Barbara Wójcikiewicz, Mama Iwa ucz. kl. 2A PLO: 
Zajęcia w Szkole Debaty stanowiły dla Iwa jeden z argumentów, którymi kierował się przy wyborze liceum. Spełniły się jego oczekiwania: poszerzył swoją wiedzę z konkretnych tematów wybiegających poza program nauki, nauczył się zwięzłego i precyzyjnego formułowania swoich myśli, kultury wypowiedzi i wyszukiwania potrzebnych informacji. Dla mnie ważne jest również to, że stał się pewny siebie, nauczył się wyrażania swoich opinii na forum publicznym i radzenia sobie ze stresem, który towarzyszy takim wystąpieniom.

Państwo Karolina i Andrzej Wołkowie, Rodzice Weroniki (ucz. 1B PLO): 
Szanowna Pani Romanowska, jest nam niezmiernie miło, że nasza córka Weronika ma możliwość uczestniczyć w Debatach Oksfordzkich prowadzonych przez Panią profesor i Pana profesora Simiłowskiego.
Debaty Oksfordzkie wzmocniły u naszej córki pewność siebie. Dzięki nim może pogłębiać swoje umiejętności retoryczne, uczyć się kulturalnej dyskusji a przy okazji poznawać historię, która odkrywana w ten sposób na długo zostaje w pamięci.
Uważamy, że są to najlepsze zajęcia dodatkowe w Szkole Sióstr Prezentek, które niewątpliwie pomogą rozwinąć zdolności naszej córki.

Pani Katarzyna Nawrot-Chorabik, Mama Antka (ucz. kl. 1A PLO): 
Debaty oksfordzkie są nowatorską formą, w której uczniowie w turniejach prowadzonych na poziomie szkoły, a w ostatnim etapie na szczeblu ogólnopolskim uczą się argumentacji, wyrażają swoje przemyślenia dotyczące konkretnych tematów m.in. politycznych, co wg mnie jest rewelacyjną metodą uczenia młodych ludzi logicznego myślenia, tworzenia linii argumentacji, oswajania się z wypowiedziami na podium. Ponadto uczniowie kształtują swoje opinie, trenując przy tym język ojczysty, aby móc wykorzystać tę naukę w przyszłości zwłaszcza, że XXI wiek wymaga od nich wielu wystąpień publicznych oraz relacji medialnych z innymi mówcami. Tego właśnie uczą Debaty Oksfordzkie!
Debaty Oksfordzkie, według mnie, jest  to rewelacyjne narzędzie zaproponowane przez Szkołę Sióstr Prezentek w Krakowie, dzięki któremu mój syn Antoni pogłębia w spontaniczny sposób znajomość historii i WOS oraz kulturę słowa. Młodzi ludzie udowadniają dzięki debatom, że kulturalnie i rzeczowo można ze sobą dyskutować i wymieniać poglądy na każdy temat. Osobiście jestem zachwycona! Pani prof. B. Romanowska i pan prof. G. Simiłowski są przykładem nauczycieli, którzy swoim zaangażowaniem m.in. w prowadzenie debat oraz przy użyciu tej postępowej formy nauczania, pozwalają uczniom nawet w trakcie pandemii pogłębiać relacje koleżeńskie i chętniej przyswajać nauki humanistyczne.

Pani Urszula Michalik, Mama Ryszarda (ucz. kl. 1A PLO): 
Bardzo dziękuję za prowadzenie zajęć Szkoły Debaty w Publicznym  Liceum Ogólnokształcącym Sióstr Prezentek w Krakowie – za wielkie zaangażowanie i profesjonalizm. Młodzi ludzie – w tym mój syn Ryszard, który bierze udział w debatach – mają możliwość nabywać umiejętności argumentacji, profesjonalnego i kulturalnego sposobu przedstawiania swoich racji. Poszerzają swoją wiedzę nt. historii Polski i świata.
Niewątpliwie dzięki tym zajęciom nabywają umiejętności będące w przyszłości dużym atutem zarówno w ich życiu prywatnym, jak i zawodowym.

Pani Ewa Pytka, Mama Faustyny (ucz. kl. 1A PLO): 
Bardzo się cieszę, że nasza córka Faustyna bierze udział w zajęciach Szkoły Debaty. Choć na początku miałam pewne obawy, czy sprosta wymaganiom, gdyż wymagało to od niej samodyscypliny i odwagi do podejmowania nowych wyzwań. Jednak dzięki udziałowi w projekcie udoskonaliła umiejętność prowadzenia rozmowy na określony temat, pokonała strach  i tremę podczas wystąpień publicznych, co w dzisiejszych czasach jest bardzo ważne. Bardzo cieszę się, że potrafi pracować w grupach. Dzięki temu musi podejmować wspólne decyzje, szukać kompromisu, argumentować i bronić swojego stanowiska oraz szanować zdanie innych.    W przyszłym roku szkolnym córka chciałaby kontynuować swój udział w Szkole Debaty, bo jak sama mówi, daje jej to dużo radości, satysfakcji a co najważniejsze pogłębia jej wiedzę.

Pani Monika Prokop-Franaszek, Mama Adama (ucz. kl. 2C PLO):
Szkoła Debaty dla mojego syna ma ogromne znaczenie. Uczestniczy w niej od czterech lat i jest bardzo zaangażowany.
Obserwujemy u syna niesamowity rozwój w jego wypowiedziach, argumentacji, dyskusjach. 
Jego wiedza historyczna jest coraz większa, a możliwość dyskusji na tematy historyczne wprawiają w zachwyt. Zagadnienia poruszane na debatach często są bardzo trudne i wymagają sporo wysiłku, aby przygotować odpowiednie argumenty.
Syn niezwykle starannie się przygotowuje do każdego tematu. Kilka dni wcześniej pisze przemówienie, szukając argumentów popierających lub obalających tezę.
Zawsze pytamy Adama o temat debat oraz o to, w której grupie będzie przemawiał, a także, którym mówcą będzie. Cała rodzina mu kibicuje.
Niestety, syn nigdy się nie zgodził, żebym przysłuchiwała się debatom on-line, czego ogromnie żałuję, ale szanuję decyzje Adama i nie chcę go krępować. Widzę, jak wiele wysiłku kosztuje go każde wystąpienie. Jest osobą nieśmiałą i pomimo dużego stresu związanego z wystąpieniem publicznym przystępuje do debat.
Uważam Szkołę Debaty za wartościowe zajęcia dodatkowe, które uczą młodych ludzi w kulturalny sposób dyskutować na trudne tematy. Jestem dumna z syna, że jest taki systematyczny, pracowity i osiąga wspaniałe sukcesy.
Podziwiam prowadzącą Szkołę Debaty Panią Profesor Bożenę Romanowską, która potrafi tak wspaniale motywować młodzież i za każde wystąpienie doceniać. Uczniowie darzą Panią wielkim szacunkiem i zawsze twierdzą, że mają z Panią świetny kontakt. To bardzo buduje poczucie wartości młodego człowieka.
Polecam Szkołę Debat wszystkim młodym ludziom, jako szkołę kultury i szacunku w dyskusjach.

Państwo Elżbieta i Marek Rudny, Rodzice Zuzanny (ucz. kl. 1A PLO):
Uważamy, że Szkoła Debaty niezwykle pozytywnie wpływa na uczestników. Pozwala rozwijać umiejętności retoryczne i sztukę kontrargumentacji. Czasami przysłuchiwaliśmy się debatom online i byliśmy pod wrażeniem ogromnego zaangażowania Pani Profesor Bożeny Romanowskiej i Pana Profesora Grzegorza Simiłowskiego.
Dziękujemy Państwu za rzetelność, sumienność, kreatywność i pasję w prowadzeniu debat oksfordzkich. Wyzwania, które Państwo stawiali przed Zuzanną, umożliwiły jej pogłębienie wiedzy historycznej oraz zagadnień społeczno-politycznych. Dzięki Szkole Debaty córka doskonaliła sztukę argumentacji w oparciu o merytoryczną wiedzę jak również umiejętności językowe.

Pan Janusz Szklanny, Tata Jakuba (ucz. 3C PLO):
Szkoła Debaty jest dla mojego syna Jakuba okazją do pogłębienia swojej wiedzy na temat historii, nie tylko Polski ale i historii powszechnej, oraz różnych elementów innych dziedzin np.: prawa, psychologii, logiki, retoryki etc..
Wielokrotnie mówił, jak ważna dla niego stała się również umiejętność wyszukiwania rzetelnych informacji na dany temat oraz umiejętność kulturalnej i merytorycznej dyskusji, jaką dziś trudno zobaczyć nawet – a może przede wszystkim – w telewizji.
Rzeczą, którą zawdzięcza debatom, są również nowe i wartościowe znajomości.
Z jego relacji oraz obserwacji wynika też, że dzięki debatom znacznie poprawiła się jakość i poprawność języka polskiego, którego przecież wszyscy używamy codziennie i o który warto i należy dbać.
Jednocześnie pragnę gorąco podziękować za wieloletnie prowadzenie podmiotowych debat, cenne wskazówki oraz opiekę nad uczestnikami Szkoły Debaty – to dla nich, z całą pewnością, niezapomniana i kształtująca wartościowe postawy przygoda intelektualna… . Gorące podziękowania.

Państwo Małgorzata i Witold Kramarzowie, Rodzice Mikołaja (ucz. kl. 2B PLO):
W Szkole Debaty Oksfordzkiej Sióstr Prezentek nasz Syn uczestniczy od czterech lat i jest jej pasjonatem.
Mikołaj stale ćwiczy i doskonali umiejętność wypowiedzi i rzeczowej dyskusji. Nauczył się zwracać uwagę na posługiwanie się starannie dobraną argumentacją. Dzięki poznaniu zasad dyskusji wie, co to argument ad personam i rozumie, że jego używanie nie tylko jest nieeleganckie, ale również prowadzi do klęski rozmów i negocjacji. Taka świadomość pomaga w różnych aspektach życia młodego i dorosłego człowieka. Ponadto nauczył się prowadzić rzeczową i kulturalną dyskusję.
Obserwujemy, że bardzo zwraca uwagę na kulturę słowa zarówno w życiu publicznym jak i relacjach prywatnych. Udział w zajęciach Szkoły wpłynął na pogłębienie Jego zainteresowanie życiem społecznym i politycznym.
Regularny udział w debatach przyczynił się do poszerzenia Jego zdolności interpersonalnych oraz nauczył Go pracy w zespole Debatantów.
Jako Rodzice Mikołaja jesteśmy niezwykle wdzięczni za możliwość tak wszechstronnego rozwoju     i kształcenia naszego Syna, jaką daje Szkoła Debaty.
Serdeczne podziękowania składamy na ręce Pani Profesor Bożeny Romanowskiej oraz Pana Profesora Grzegorza Simiłowskiego za niezwykle cenne zaangażowanie w funkcjonowanie Szkoły Debaty Oksfordzkiej.

Państwo Anna i Michał Orkiszowie, Rodzice Karola (ucz. kl. 2C PLO):
My, niestety, z powodu swojej pracy zawodowej w czasie debat nie mieliśmy możliwości oglądania zajęć on-line. Możemy natomiast potwierdzić, że Karol te zajęcia bardzo lubi i mocno angażuje się w przygotowanie do debat.
Jesteśmy wdzięczni, że uczestnicząc w debatach nasz syn rozwija umiejętność kulturalnych wypowiedzi i dyskusji, uczy się słuchać współrozmówcy i szanować jego punkt widzenia. Ogólnie widzimy, że w ten sposób wzrasta jego poczucie odpowiedzialności za słowa oraz szacunek dla siebie i drugiego.
Poza tym bardzo dobrym skutkiem ubocznym, obok rozwoju umiejętności debatowania, jest poszerzanie wiedzy historycznej w wielu aspektach i refleksja nad historią (w sensie zauważania skutków konkretnych decyzji i działań).

Agnieszka i Tadeusz Czyżewscy, Rodzice Marii (kl. 1B PLO):
Cieszymy się, że Marysia bierze udział w zajęciach Szkoły Debaty. Uważamy, że w ten sposób dzieci uczą się trudnej sztuki przedstawiania i argumentowania swoich poglądów. Wielka szkoda, że uczestnicy życia publicznego nie mieli okazji debatować w szkole, dzisiaj debatę zastępują inwektywy i wulgaryzmy.
Nie uczestniczyliśmy w Waszych debatach online, ale zawsze znaliśmy przemowę Marysi. Niestety, z powodu pandemii przygotowania do debaty nie były takie jak w poprzednich latach, kiedy cała grupa wspólnie ustalała zarys treści wystąpienia każdego mówcy.


Czym są dla mnie Debaty Oksfordzkie?

Marcin Strzelczyk: Jak odpowiedzieć na to pytanie? Moje pierwsze wystąpienia nie było najlepsze. Przyjąłem rolę II Mówcy Opozycji.  Swoje pięciominutowe przemówienie pisałem przez trzy godziny. Byłem pewny siebie dopóki nie wstałem. Podszedłem do mównicy, po czym wygłosiłem najgorszą mowę w moim życiu. Drugie przemówienie tydzień później było na tyle dobre, że ekspert z KSM nazwał mnie najlepszym mówcą. Tak się zaczęła moja przygoda z debatami. Miejscami trudna i ciężka, ale niezwykle  satysfakcjonująca. Powoli moje nastawienie do debat zmieniało się aż do zafascynowania. Zacząłem odczuwać coś wspaniałego w samej atmosferze. Debaty uczą też pewności siebie, umiejętności improwizowania i pięknego mówienia. Człowiek poszerza swoją wiedzę i poglądy, stając się osobą inteligentną i światłą.

Bartłomiej Polaszczyk: Debaty Oksfordzkie są zajęciami bardzo specyficznymi. Z jednej strony występuje lekki stres, więc i atmosfera bywa napięta, a z drugiej doskonale się bawimy. Jest to bez wątpienia praca naukowa, która daje ogromną możliwość intelektualnego rozwoju. Na zajęciach nauczyłem się też pewności siebie. Byłem raczej nieśmiały. Kiedy pierwszy raz przyszedłem na debaty, bałem się publicznego wystąpienia. Obecnie trema jest znacznie mniejsza, a ja pokochałem przemawianie. Oczywiście należy pamiętać, że debaty to nie tylko przyjemność. Jeżeli chcemy osiągać coraz lepsze efekty, szczególnie na początku naszej „debatanckiej kariery”, musimy bardzo ciężko pracować, tj. bezustannie poszerzać swoje horyzonty, sięgać do różnych źródeł wiedzy,  pisać przemówienia i bez końca je poprawiać. Gwarantuję, że każdemu przyniesie  to sporą satysfakcję.

Dominika Chaberka: Debaty Oksfordzkie są dla mnie przede wszystkim szansą. Szansą na zdobycie głębokiej wiedzy historycznej, poszerzanie swoich horyzontów, szlifowanie umiejętności retorycznych. Dzięki debatom łatwiej mi formułować myśli i je porządkować. Muszę przyznać, że zazwyczaj piątkowe wieczory spędzałam w domu, odpoczywając po całym tygodniu. Natomiast debaty gwarantują mi dobrą intelektualną zabawę oraz ciekawe doświadczenia. Bardzo cieszę się, że podjęłam decyzję o udziale w Debatach Oksfordzkich, ponieważ mobilizują mnie do kształcenia samodyscypliny i ciągłego rozwoju naukowego.

Emil Chammas: Debaty Oksfordzkie są dla mnie niezwykłą mobilizacją do rozwoju pasji, jakimi są niewątpliwie retoryka, jak i nauki społeczno-humanistyczne. Dzięki nim mogę w ciekawy sposób budować relacje z ludźmi o podobnych zainteresowaniach. Mam pewność, że to, czego nauczyłem się na zajęciach Szkoły Debaty, zaowocuje w mojej niedalekiej przyszłości.

Krzysztof Wais:  Szkoła Debaty na pozór wydaje się, że jest zbyt sztywnym zajęciem, gdzie osiem osób stara się przekonać publiczność o swoich racjach. Taki obraz może być oczywisty dla obserwatora z zewnątrz. Jednak cała „wartość dodana” debat zaczyna się jeszcze przed zajęciami, trwa podczas debaty i kontynuuje po. Dla mnie najciekawszą częścią jest pozyskiwanie informacji na temat danej tezy. Debatowanie stało się kamieniem milowym mojej edukacji, ponieważ motywuje mnie do zgłębiania wiedzy na różne tematy, które niekoniecznie są poruszane na lekcjach. Szkoła Debaty to wyjątkowe zajęcia, które wymagają ode mnie pewnej dorosłości i absolutnej odpowiedzialności.

Marianna Ernst: Debaty Oksfordzkie są dla mnie przede wszystkim szansą na rozwój intelektualny. Sposób, w jaki zajęcia się odbywają, jest ciekawy. Cała wiedza, którą nabywamy, utrwala się tak, że zostaje w głowie na długo. Dzięki temu, że poznajemy argumenty każdej ze stron na temat danej tezy, możemy również wyrobić sobie własne zdanie. Nie bez znaczenia jest też atmosfera i relacje między uczestnikami Szkoły Debaty. Chętnie sobie pomagamy i okazujemy wsparcie. Dlatego  uważam, że zajęcia  te  są   jednymi   z   najciekawszych   w   naszej    szkole.

Mikołaj Kramarz: Jeśli ktoś ma problem z zagospodarowaniem wolnego czasu … to spokojnie! Debaty pomogą, albowiem są świetnym sposobem na odpoczynek i umysłowy relaks połączony z nauką oraz przyjemną pracą.  Nie są one, jakby się komuś wydawało, zwykłym kółkiem zainteresowania, lecz szkołą życia, która uczy nas walki o prawdę, o swoje przekonania i wyrażania swoich myśli w sposób kulturalny. Dodatkowo Debaty Oksfordzkie uczą wytrwałości i żelaznej dyscypliny, bo na debatach, jak mówią Niemcy,  „Ordnung muss sein” (porządek musi być).

Bartłomiej Jaszczak: Debaty Oksfordzkie nauczyły mnie przede wszystkim publicznego wystąpienia. Nabrałem pewności siebie i zdobyłem umiejętności retoryczne. Oprócz zdobywania wiedzy doskonaliłem się w sztuce prowadzenia kulturalnej dyskusji. Profesjonalizm prowadzonych zajęć, wysokie wymagania spowodowały, że zacząłem więcej wymagać od siebie. Dzięki temu uwierzyłem, że również z przedmiotów mogę osiągać lepsze wyniki. Lata spędzone w gronie Debatantów na zawsze pozostaną w mojej pamięci.

Jan Majewski: Dla  mnie Debaty są przede wszystkim szkołą, w której naprawdę mogę zdobyć umiejętność pięknego wypowiadania się na różne tematy, jak i ogromną możliwością zgłębiania swojej wiedzy szczególnie historycznej. Po wielu latach  debatowania w szkole i poza nią mogę powiedzieć, że zajęcia Szkoły Debaty są dla mnie oczekiwanym i najpiękniejszym czasem spędzanym po lekcjach w każdy piątek. Niczego tam nie brakuje, jest miło, wesoło, mam satysfakcję ze swojej pracy i nie czuję monotonni czasu ani nudy, jak to ma miejsce w domu w wolne dni.

Jakub Szklanny: Debaty są dla mnie okazją do nabywania i doskonalenia swoich umiejętności retorycznych oraz zdobywania wiedzy na różne tematy, np. związane z historią Polski i świata. Jest to również okazja do zawierania nowych znajomości z ludźmi o podobnych upodobaniach i sposób na budowanie właściwych relacji. Debaty uczą też pewnego rodzaju samodzielności. Pełnienie roli Mówcy wymaga dużej odwagi i pozwoliło mi przełamać nieśmiałość. Debatowanie daje mi mnóstwo satysfakcji i wywiera pozytywny wpływ na moje samopoczucie. Można też doznać innych przyjemności, kiedy w czasie zajęć wszyscy delektujemy się czekoladą i gorącą herbatką. Paradoksalnie pomimo obowiązków związanych z trudną i odpowiedzialną pracą połączoną z pełnieniem określonej roli w Debacie Oksfordzkiej, mamy również okazję do pełnego relaksu szczególnie po zakończeniu zajęć, kiedy z entuzjazmem wymieniamy się swoimi poglądami i opiniami.

Bolesław Szklener:  Debaty Oksfordzkie są dla mnie miłą i ciekawą formą spędzania wolnego czasu. Tu, w gronie ludzi pełnych pasji, mogę rozwijać swoje zainteresowania historyczne i doskonalić swoje umiejętności erystyczne. To właśnie tutaj nauczyłem się, że na każdy temat można prowadzić rozmowę w sposób kulturalny.

Bartłomiej Niedzielski: Szkoła Debat Oksfordzkich, do której uczęszczam już od trzech lat wiele mnie nauczyła. Przede wszystkim nabrałem dużego doświadczenia w publicznych wystąpieniach. Nauczyłem się występować przed większą grupą ludzi i przedstawiać swoje argumenty. Czuję nadal lekki stres, ale potrafię go opanować i wyraźnie przedstawić swoje racje. Samo przygotowywanie się do przemówienia zmusiło mnie do korzystania z wiedzy źródłowej.  Szczególnie interesujące są dla mnie tematy historyczne. Muszę jeszcze dodać, że Debaty sprawiają mi ogromną radość, ponieważ są okazją do cotygodniowych spotkań z moimi koleżankami i kolegami z innych klas.